środa, 11 kwietnia 2012

Wszystko lub nic

Długo tu nie zaglądałam z racji tego, iż nie dzieje się u mnie nic ciekawego, aby opisać to na blogu. Poza tym, zdjęć też nie mam jakiś sensownych... przydałaby się sesja! Wczoraj byłam w Świdnicy u kuzynki Agy Ł. Pośmiałyśmy się, zaliczyłyśmy McDonalda i jest tak głupia aż smutno, że nie zrobiłam wczoraj zdjęć... głowa mała. Jak zwykle musiałam kupować komuś piwa!! Pozdrawiam Pawlaka i Czaye- jesteście bardzo mili hehe.


Stwierdzam fakt, że nie warto przywiązywać się do rzeczy tym bardziej do ludzi, bo gdy odejdą boli to strasznie... Oczywiście nikt ode mnie nie odszedł, tylko piszę to na podstawie co widzę, jak zachowują się ludzie, którzy właśnie to robią. Chcę już lato, słońce, opalanie, zimne piwo pite pod drzewem - love it.

a tymczasem życzę dobrej nocy.
Kiss 


1 komentarz: